Euro 2020. Walia – Dania. Skandynawowie meldują się w ćwierćfinale. Pogrom w Amsterdamie
Pierwsza bramka dla reprezentacji Danii padła w 27. minucie. Autorem trafienia był Kasper Dolberg. Kolejny gol również był autorstwa tego zawodnika (48. min.). Zawodnicy Walii starali się budować swoje ataki, ale obrona Duńczyków była bardzo szczelna. Garethowi Bale'owi i spółce brakowało odpowiedniej agresji i szybkości w rozegraniu piłki. Podopieczni Kaspera Hjulmanda cały czas kontrolowali grę.
Dla Danii padły jeszcze dwa gole. 88. minuta przyniosła duńskim kibicom bramkę Joakima Maehlego, a w 94. minucie ostateczne trafienie zanotował Braithwaite. To pierwsza bramka zawodnika Barcelony na tych mistrzostwach Europy. W końcówce spotkania dała się we znaki frustracja zawodników Walii. Brzydki faul Harrego Wilsona zakończył się czerwoną kartką dla tego zawodnika. Walijczycy żegnali się z Euro 2020 w dziesięciu.
Walia i Dania zmierzą się w 1/8 finału Euro 2020, jednocześnie inaugurując tę fazę turnieju. Oba zespoły mają wiele do udowodnienia sobie oraz kibicom. Komu uda się ta sztuka?
Euro 2020. Mecz Walia - Dania
Oba zespoły awansowały do kolejnej fazy turnieju pomimo różnych przeciwności losu. Podopieczni Roberta Page’a od początku Euro 2020 mogą narzekać na dyspozycję Garetha Bale’a, który jeszcze nie zdołał się wpisać na listę strzelców w tych rozgrywkach. Owszem, przeciwko Turcji dał kolegom dwie asysty, ale to wciąż za mało wobec oczekiwań kibiców. Rozczarowywali też Aaron Ramsey, Joe Allen oraz Ethan Ampadu. Ostatni z wymienionych otrzymał czerwoną kartkę w starciu z Włochami i nie będzie mógł zagrać w 1/8 finału.
Zespołowi Kaspera Hjalmunda zaś trudno było pozbierać się po tragicznych wydarzeniach z meczu z Finlandią. Wówczas Christian Eriksen padł na boisko i dopiero kilkunastominutowa akcja ratunkowa uratowała mu życie. Duńczykom udało się otrząsnąć w trzecim spotkaniu (z Rosją wygrali 4:1), więc fani tej reprezentacji mają prawo mieć nadzieję, że również z Walią drużyna zagra równie efektownie. Duża będzie w tym rola Joakim Maehle czy Pierre’a-Emile’a Hojbjerga.